Rzutem na taśmę, w ostatniej chwili do grona darczyńców pozyskanych przez naszą załogę dołączyła firma Call Center Poland - http://www.ccp.com.pl/. Postanowili że pomogą i pomogli. Wpłacili gotowiznę na konto fundacji, a nam przysłali potwierdzenie wpłaty i naklejkę na auto. Zajęła ona zaszczytne miejsce na przednim, prawym błotniku, co widać na poniższej rycinie;-)
Tak oto zamknęliśmy temat darczyńców, z braku miejsca już nic więcej nie wciśniemy, no i reklamy muszą być sensownie ułożone, a nie nawalone ile wlezie (mój wewnętrzny esteta tak nakazuje;-). W sumie zatem jako Grzmiący Rydwan uskładaliśmy od wszystkich darczyńców nieco ponad 3500 zł. Bardzo nas to cieszy, a jeszcze bardziej ucieszy dzieci...
Jutro rano spróbujemy wpakować do Żuka tą wielką górę gratów która cały czas rośnie obok mojego biurka i ruszymy na Katowice...
A z ostatnich informacji - na Passo dello Stelvio zeszła lawina ziemna i zasypała część drogi. Włosi obiecują ją uprzątnąć w kilka dni. Zobaczymy... Na razie przełęcz zamknięta dla samochodów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz